Wiersz: Jak ja się czuję?
ddd554a000saaq

Jak ja się dziś czuję ?

Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję, 

grzecznie mu odpowiadam, że "dobrze, dziękuję". 

To, ze mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko, 

astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką, 

puls słaby, krew w cholesterol bogata... 

lecz dobrze się czuję, jak na moje lata.

Bez laseczki chodzić teraz już nie mogę, 

choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę. 

W nocy przez bezsenność bardzo się morduję, 

ale przyjdzie ranek... i znów dobrze się czuję. 

Mam zawroty głowy, pamięć "figle" płata 

lecz dobrze się czuję jak na swoje lata.

 

Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi, 

że kiedy starość i niemoc nareszcie przychodzi, 

to lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości 

i nie opowiadać o swojej starości. 

Zaciskając zęby z tym losem się pogódź 

i wszystkich dookoła chorobami nie nudź!

 

Powiadają, że starość okresem jest złotym, 

i kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym... 

"Uszy" mam w pudełku, "zęby" w wodzie studzę, 

"oczy" na stoliku zanim się obudzę... 

Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje: 

Czy to wszystkie są części, które się wyjmuje?"

 

Za czasów młodości (mówię bez przesady) 

łatwe były biegi, skłony i przysiady. 

W średnim wieku jeszcze tyle sił mi pozostało, 

żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą... 

A teraz na starość czasy się zmieniły, 

spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły..

.

Dobra rada dla tych, którzy się starzeją 

Niech zacisną zęby i z życia się śmieją. 

Niech wstaną rano, "części" pozbierają, 

Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają, 

Jeśli ich nazwiska tam nie figurują, 

To znaczy, że są ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ.

___________________ 

UWAGA: Autorką wiersza "Jak ja się czuję" jest nieżyjąca już Józefa Jucha, należąca do Koła Terenowego Polskiego Związku Niewidomych w Wadowicach, a nie - jak mylnie podawały niektóre gazety - Wisława Szymborska.

Design by FxDesign Darmowy szablon Joomla